--Historia Paula, rowerzysty Fiido, który odzyskał formę dzięki rowerom elektrycznym
Paul właśnie zamierza kupić trzeci rower elektryczny do swojej rodziny. Będzie to jego trzeci rower elektryczny z serii Fiido M. Paul wierzy, że rowery Fiido z serii M uratowały jego zdrowie psychiczne.

Kilka słów o Paulu
Kiedy Paul był dzieckiem, jego ojciec kupił mu BMX-a ze Stanów Zjednoczonych, co rozbudziło jego miłość do jazdy na rowerze. Paul często jeździł w terenie, skakał po pumptrackach i przemierzał leśne ścieżki. Gdy zdobył prawo jazdy na motocykl, poczuł ogromną wolność. Wziął nawet udział w charytatywnym rajdzie „teddy bear run” — 80-kilometrowej wyprawie z grupą motocyklistów, której celem było dostarczenie prezentów i zabawek do szpitali i szkół.
Niestety, 25 lat temu wszystko to nagle się skończyło. Paul miał poważny wypadek motocyklowy, spędził sześć miesięcy w szpitalu i nie był zdolny do pracy przez 18 miesięcy. Odniósł ciężkie obrażenia, w jego prawą nogę wstawiono stalową płytę, a dodatkowo złamał kręgosłup szyjny. Musiał sprzedać niemal całą swoją kolekcję jednośladów — w tym 11 motocykli, w które zainwestował tysiące funtów — mimo że wciąż kochał wszystko, co ma dwa koła.
Powrót na rower
Dziesięć lat po wypadku, najstarszy syn Paula zaproponował wspólną przejażdżkę. Paul poczuł się wystarczająco sprawny, więc postanowili przejechać 20 km do pobliskiego pubu na lunch. Niestety, Paul nie wrócił o własnych siłach — musiano go odebrać.
Przenieśmy się do maja 2021 roku: żona Paula poprosiła go o zakup roweru elektrycznego do codziennego dojazdu do pracy — przez wiele stromych ulic. Paul szukał roweru będącego połączeniem BMX-a i roweru górskiego, najlepiej z grubymi oponami. Zauważył, że Fiido M1 wygląda bardzo podobnie do jego ukochanego BMX-a z dzieciństwa. Po przeczytaniu wielu pozytywnych i negatywnych opinii, uznał, że z kilkuset funtami na ulepszenia, Fiido i tak wychodzi taniej niż konkurencja — a przecież każdy rower wymagałby jakichś modyfikacji, by dopasować go do swoich potrzeb.
Gdy Paul otrzymał Fiido M1, przetestował go przed swoją żoną. Poczuł, że jego stan zdrowia znacznie się poprawił. Przejechał 35 km w 2 godziny i wrócił do domu z szerokim uśmiechem. Chwilę później zamówił Fiido M1 Pro — szybszy i bardziej ekscytujący niż standardowy M1.
Z Fiido M1 Pro Paul codziennie rano jeździ rekreacyjnie przez 1–2 godziny przed pracą. Jego żona korzysta ze swojego Fiido M1, by pokonywać około 50 km dziennie w drodze do pracy i z powrotem.
W weekendy Paul zawsze wybiera się na wspólne przejażdżki z rodziną, często kończące się lunchem w lokalnym pubie z żoną. Zanim pojawiły się rowery elektryczne, cała rodzina spędzała weekendy głównie w domu. E-rowery przywróciły radość z jazdy na rowerze w życiu Paula i przypomniały mu szczęśliwe chwile z młodości.
Wraz z dorastaniem dzieci, Paul postrzega rowery elektryczne jako sposób na wspólne odkrywanie przyrody i zabawę. Teraz kupuje swój trzeci rower z serii Fiido M — tym razem dla córki. To początek nowego rozdziału w rowerowej przygodzie jego rodziny. Dzięki rowerom elektrycznym Paul czuje, że odzyskał równowagę i może znów w pełni cieszyć się życiem.
Źródło: Paul Mackay Dalley
Fiido M1 Pro Elektryczny rower na Fatbike
Najbardziej opłacalny fat bike elektryczny do jazdy terenowej.